To co na wyżyny Cię nie wzniesie
Kopniakiem na ziemię pociągnie
Pamiętaj omijaj wyżyny
Kopniakiem na ziemię pociągnie
Pamiętaj omijaj wyżyny
W radio muzyka cicho nastawiona
Przytula mnie swym bezdźwięcznym
Natchnieniem choć wokalista usilnie
Się stara jego głos mnie dziś nie uspokaja
Wymijam te wszystkie jego jęki nie słucham
Choć radio wciąż włączone usilnie szuka
Ze mną kontaktu może jutro gdy radio
Ponownie włączę jego muzyka do mnie
Dotrze.....
Przytula mnie swym bezdźwięcznym
Natchnieniem choć wokalista usilnie
Się stara jego głos mnie dziś nie uspokaja
Wymijam te wszystkie jego jęki nie słucham
Choć radio wciąż włączone usilnie szuka
Ze mną kontaktu może jutro gdy radio
Ponownie włączę jego muzyka do mnie
Dotrze.....
Kieliszek wódki dla Ciebie
Drugi dla mnie
Dla ciebie
Butelka dla mnie
Drugi dla mnie
Dla ciebie
Butelka dla mnie
Chodź popłyniemy naszą łódką
Popłyniemy gdzie kończy się
Jeziora brzeg schowamy się
Za nim nie znajdzie nikt nas
Będziemy tak krążyć pływać
Bez celu wiatrem wysmagani
Słońcem otuleni w siebie tylko
Wpatrzeni nie zatrzyma nas
Czas nasz rejs będzie trwał
Tam zostawimy nasze tajemnice
Jezioro przechowa nasze marzenia
Chodź popłyniemy naszą łódką...
Popłyniemy gdzie kończy się
Jeziora brzeg schowamy się
Za nim nie znajdzie nikt nas
Będziemy tak krążyć pływać
Bez celu wiatrem wysmagani
Słońcem otuleni w siebie tylko
Wpatrzeni nie zatrzyma nas
Czas nasz rejs będzie trwał
Tam zostawimy nasze tajemnice
Jezioro przechowa nasze marzenia
Chodź popłyniemy naszą łódką...
Niczym sportowiec tracisz cenne
trzy punkty
za późno
za wcześnie
Nie tędy
trzy punkty
za późno
za wcześnie
Nie tędy