Często widzę śmierć
Moje oczy zapisują myśli
W mojej głowie tańczy żałoba
Umysł nie rozgrzesza jej
Niewinne istnienia które
Bez dowodu pełnoletności
Wyruszają w podróż ku niebu
Nie rozumiem w sercu pytam
Dlaczego
Cisza tka pajęczynę milczenia
Nieme usta wycierają słowem
Matczyny szloch
Moje wpisy stanowią hołd cierpieniu
Po co o tym mówię
Żłobię pamięć po pustce
Która zostawiają MAŁE ISTOTY
Przecież musi ktoś o Nich mówić
...żeby ktoś przeczytał i zapamiętał ....[*]
Teraz już śpijcie Aniołki...
Moje oczy zapisują myśli
W mojej głowie tańczy żałoba
Umysł nie rozgrzesza jej
Niewinne istnienia które
Bez dowodu pełnoletności
Wyruszają w podróż ku niebu
Nie rozumiem w sercu pytam
Dlaczego
Cisza tka pajęczynę milczenia
Nieme usta wycierają słowem
Matczyny szloch
Moje wpisy stanowią hołd cierpieniu
Po co o tym mówię
Żłobię pamięć po pustce
Która zostawiają MAŁE ISTOTY
Przecież musi ktoś o Nich mówić
...żeby ktoś przeczytał i zapamiętał ....[*]
Teraz już śpijcie Aniołki...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz