Usiadła wygodnie
Jej wzrok popłynął
Gdzieś tam za horyzont
Poczuła dziwną tęsknotę
Smutek uderzył o burtę ciała
Chciała płakać
I gdy tak siedziała
Usłyszała nad głową
Trzepot skrzydeł
Spojrzała w górę
To żurawie - pomyślała
Na twarzy pojawił się uśmiech
Jej wzrok popłynął
Gdzieś tam za horyzont
Poczuła dziwną tęsknotę
Smutek uderzył o burtę ciała
Chciała płakać
I gdy tak siedziała
Usłyszała nad głową
Trzepot skrzydeł
Spojrzała w górę
To żurawie - pomyślała
Na twarzy pojawił się uśmiech
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz