W otchłani czasu
Pływam w nadziei szans
Wypłukanych możliwości
Podziwiam niezależność
Będąc odwzorowaną kopią
Ludzkości
Napawam się wiosną szczęścia
Spijam nektar tęsknot
Szybuję w zimowych snach
Odmierzam klepsydrą wiek
Usypiam nasączona miłością
Podziwiam ptaki
Obserwuję podniebne przestworza
Otulam się puchem chmur
Nazywam się człowiekiem choć
Utkana jestem z zalet i wad
Mam świadomość własnej nierealności
Pływam w nadziei szans
Wypłukanych możliwości
Podziwiam niezależność
Będąc odwzorowaną kopią
Ludzkości
Napawam się wiosną szczęścia
Spijam nektar tęsknot
Szybuję w zimowych snach
Odmierzam klepsydrą wiek
Usypiam nasączona miłością
Podziwiam ptaki
Obserwuję podniebne przestworza
Otulam się puchem chmur
Nazywam się człowiekiem choć
Utkana jestem z zalet i wad
Mam świadomość własnej nierealności
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz