Oczy
Unoszą miliony obrazów
Zasypanych kilometrami
Myśli
Usta
Żonglują bezdźwięcznym szeptem
Obolałych marzeń utkanych na bezdechu
Tęsknoty
Uszy
Szemrzą bezszelestnie pragnienia
Chłonąc bezustannie to co skleja
Słowa
Unoszą miliony obrazów
Zasypanych kilometrami
Myśli
Usta
Żonglują bezdźwięcznym szeptem
Obolałych marzeń utkanych na bezdechu
Tęsknoty
Uszy
Szemrzą bezszelestnie pragnienia
Chłonąc bezustannie to co skleja
Słowa
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz