wtorek, 18 kwietnia 2017

Samozagłada



Gdybyś mnie teraz widział
Pewnie miałbyś dobry ubaw
Ja silna kobieta zawsze niezależna
Siedzę - nie leżę przyklejona
Rozpaczą do podłogi

Nie radzę sobie
Z tobą sobą tym wszystkim
Co błąka się tu rozproszone
Po pustym mieszkaniu i nawet
Otwarte okna nie wietrzą zapachu

Ciebie naszej miłości - nas
Wiem od dziś jestem tylko ja
Nie ma duetu zabił go czas
Może któreś z nas przegapiło
Ten właściwy moment

Teraz rozumiem że nie warto
Popadać w uzależnienia
Przywiązywać się za bardzo bo to
Podobnie jak wszystkie nałogi prowadzi
Do nieuchronnej samozagłady

Mężczyźni, cóż oni z nami robią. powalają nawet silne kobiety na podłogę, a te toną w rozpaczy. Dlaczego więc dajemy się tak uzależnić od drugiej osoby? Dlaczego nie potrafimy być przezorne, zapobiegawcze? Co z nasza intuicją? Nie wiem, pogubiłam się...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

O życiu słów kilka

W ramionach Ukryło się człowieczeństwo Przytulne przetrwało wieczność O życiu słów kilka... chciałam jabłko dostałam ogryzek miało...