Zniszczyłeś mnie!...
Zdeptałeś, poobijaną zostawiłeś,
niczym potrąconego na drodze psa.
Pozbawiłeś, obdarłeś z kobiecej godności.
W chaosie nieuporządkowanych myśli,
zostawiłeś karząc żyć!
Przeklinałam!, wyłam....tak bardzo cierpiałam.
Zmasakrowana wewnętrznie, zniszczona dogłębnie
z każdym haustem własnej krwi, wyrzygałam cały swój ból.
Utaplana błotem, z wykastrowaną duszą.......
Wstałam!
zostawiłeś karząc żyć!
Przeklinałam!, wyłam....tak bardzo cierpiałam.
Zmasakrowana wewnętrznie, zniszczona dogłębnie
z każdym haustem własnej krwi, wyrzygałam cały swój ból.
Utaplana błotem, z wykastrowaną duszą.......
Wstałam!