Siedziałam w pracy zajęta swoimi sprawami i wtedy do mnie przyszłaś.....tak mogłabym zacząć tę historię...Historia jak jedna z wielu, niczym szczególnym nie wyróżniająca się. Taka, jakich wiele codziennie się słyszy.Dlaczego do niej wracam? Dlaczego o niej myślę, bo jest prawdziwa? Czy dlatego,że autentyczność chaotycznie dobranych słów tworzy monolog pełnej wiarygodności? Nie wiem, a może tak bardzo przypomina mi moja własną, przecież każdy z nas tworzy historię, w której gdzieś głęboko ukrywa swój prywatny sekret?....
Nic nie zapowiadało, że zmusisz mnie do zadumy...jak każda rozmowa zaczynająca się od zwykłego "o niczym", paplałyśmy o sweterkach, obiadach.....takiej babskiej codzienności...I wtedy ni stąd ni zowąd wyrzuciłaś potokiem nieporadnie dobranych słów monolog swojego życia.....
Patrzyłam, słuchałam, nie przerywałam....
Zawsze staram się doceniać szczerość i autentyczność rozmówcy, którą mnie obdarza....staram się wejść w jego historię, odnieść ją do siebie....tak po ludzku......
W historii wiele wątków poruszyło mnie, bo jestem matką i mam dziecko?.......bo jestem kobietą?.....czy to, że otaczam się dziećmi?.Wzruszyłam się...
Patrzyłam na Ciebie, moja, Droga Koleżanko i podziwiałam Twój upór, hart ducha, Twoją otwartość, siłę i wolę walki......
Wszystko to, co wyrzuciłaś z siebie, mówiąc pokazało mi Twoje "drugie ja" ..taką inną stronę Ciebie.
To pokazało mi, że w każdym z nas drzemie jeszcze Ktoś... Czasem go nie znamy, może nawet nigdy nie poznamy, ale on tam jest. Ty jesteś tego przykładem.......
Chciałam powiedzieć, że przykro mi, jednak uznałam, że mówiąc to sprowadziłabym naszą rozmowę do w tej pospolitości o której słyszymy codziennie...
Rozumiesz, więc, że nie mogłam zabić wyjątkowości Twojego przekazu tym banalnym"przykro mi".
Dziś chcę Ci powiedzieć.......JESTEŚ WIELKA....Dziękuję za Twoje zaufanie.......
,,Marzę o cofnięciu czasu. Chciałbym wrócić na pewne rozstaje dróg w swoim życiu, jeszcze raz przeczytać uważnie napisy na drogowskazach i pójść w innym kierunku..." J.L.Wiśniewski
O życiu słów kilka
W ramionach Ukryło się człowieczeństwo Przytulne przetrwało wieczność O życiu słów kilka... chciałam jabłko dostałam ogryzek miało...
-
Dziś na Dobranoc wiersz naszego Poety Niech wam się przyśni koszyczek wiśni... Gałązka wiśni Gdy ci się kiedyś przyśni na przykład...
-
W ramionach Ukryło się człowieczeństwo Przytulne przetrwało wieczność O życiu słów kilka... chciałam jabłko dostałam ogryzek miało...
-
W listopadzie niebo ciągle Płacze przywołuje tęsknotę Żalem serce ściska Wzruszenie pamięć Wyciska przywołuje Nieczytelne obrazy Twa...