wtorek, 22 września 2015

"Zwierciadło duszy"

Gdy patrzę w lustro,
to widzę nas dwie.
I Ciebie i mnie.
Stoisz tam mała, z życiem jeszcze nieotarta,
mała dziewczynka, błotem umorusana...
Z ciekawością mi się przyglądasz...
Tak dziecinnie patrzysz mi w oczy,
zaglądasz, głęboko we mnie wnikasz,
Zaciągasz po mnie czystym wzrokiem, uśmiechasz się i znikasz...
Teraz w lustrze jestem ja.
Duża dziewczynka, z twarzą porysowaną zmarszczkami.
Zdziczała, doświadczeniem życia otoczona.
Oszukana, złamana.
Ile nas w sobie wzajemnie jest?
Czy ja to Ty?. Czy Ty to jeszcze ja?
Co się z nami zrobiło?
Na której z dróg poszłyśmy w innym kierunku?
Która krzyżówka rozdzielając nas, podstawiła inne drogowskazy?
Nie wiem...
Czy coś się zaczęło, a może już skończyło?
Czy przypominam dalej Ciebie?
Czy pchnięta życiem zadeptałam w otchłań siebie Twój obraz,
tę małą, dziecinną twarz?
Wyparłam z siebie Twoje malutkie istnienie?
Ile Ciebie jest we mnie?
Chyba jestem już inna...
Nie przypominam już ani Ciebie, ani siebie.

Lustro wciągnęło nasz obraz.......

O życiu słów kilka

W ramionach Ukryło się człowieczeństwo Przytulne przetrwało wieczność O życiu słów kilka... chciałam jabłko dostałam ogryzek miało...