czwartek, 22 października 2015

Nie lubię jak tak przychodzisz
Znienacka, bez zapowiedzi
Stajesz o futrynę wygodnie oparta
Nie mówisz, nie pytasz
Patrzysz
Nie wiem co wtedy sobie
Pomyślisz
Ja też Ciebie z boku
Obserwuję
Cicho się zachowuję

O życiu słów kilka

W ramionach Ukryło się człowieczeństwo Przytulne przetrwało wieczność O życiu słów kilka... chciałam jabłko dostałam ogryzek miało...