środa, 28 października 2015

" Żmija "

Znowu życie podstępem
Cię omotało
Podeszło
Jak żmija z ukrycia
Wyszło
Niby przypadkiem
Tak nie na żarty się rozgościło
Szyderczym śmiechem
Oblało
Jadem podłości
Poszczuło

O życiu słów kilka

W ramionach Ukryło się człowieczeństwo Przytulne przetrwało wieczność O życiu słów kilka... chciałam jabłko dostałam ogryzek miało...