niedziela, 11 października 2015

" Koty "

Po płotach chodzą różne koty
Te białe, czarne, domowe
I dzikie
Nawet te, które
Nie lubią słoty
Te leniwe zazwyczaj
Opanowują przydomowy
Ogródek
W większości wybierają
Jednak domowy zapiecek
Cieplutki,
Futerku milutki
Leżą na nim bezwstydnie
Rozwalone
Swoją długością
Odprężone
Mruczą radośnie
Tak nawet donośnie
I oczy zielone,
Takie szmaragdowe
Seksownie mrużą
Mruczą i mruczą
Miską mleka skuszone
Opuszczają swój
Bezpieczny zakątek
Przymilnie nóg naszych
Pilnują
Delikatnie futerkiem po nich
Rysują
Domagając się naszej,
Porannej uwagi
Krążą
Majestatycznie nosząc swój
Ogon
Wystraszone, wyciągają swoje
Ostre pazury
Stroszą się, syczą i drapią
Futrem zjeżonym, wysokim
Postawionym
Swoich przeciwników
Walecznie przeganiają
Takie, oto są te nasze

Koty

O życiu słów kilka

W ramionach Ukryło się człowieczeństwo Przytulne przetrwało wieczność O życiu słów kilka... chciałam jabłko dostałam ogryzek miało...