niedziela, 18 października 2015

" Liście "

Idę parkową aleją
Potykam się o liście
Tyle ich pod nogami
Dziś się pląta
Jakby pajęczynę pod nogami
Utkały i na przechodniów
Polowały
Niektóre wymijam
Szkoda mi je w ziemię wciskać
Wtedy one wzruszone
Wiatrem lekko wzniesione
Wykonują swój taniec na
Wietrze
Opadają powietrzem
Pokonane
Tworząc dywanowe posłanie
Ulica nie protestuje
Przyjmuje ich duże ilości
Pierzynę szykuje
Jakby przykryć cała się chciała
Schować i przed zimą
Przygotować
Cieplutkie liściaste

Oblężenie

O życiu słów kilka

W ramionach Ukryło się człowieczeństwo Przytulne przetrwało wieczność O życiu słów kilka... chciałam jabłko dostałam ogryzek miało...