To para nieskora.
Upór pozuje na niezłego agresora
Natomiast pokora uczy się
Na niezłego aktora
Co upór wywalczy i wkręci
Pokora jak sól zmiękczy
Jego złości aureolą dobroci oświeci
Musztrując jak
Niedobrego bachora
Aż dostanie on
Wielkiego cykora
Niczym z dyfuzora
Pociągnie mu litanię
Jak od elektora
Wykańcza to pokorę
Przez co
Ciągle jest chora
Non stop
Potrzebuje porady doktora
Jak ujarzmić tego cykora
Bo w głębi nim jest
Kombinuje żeby nie
Wyjść na pospolitego
Amatora