Znam Cię wieki całe,
przecież razem idziemy przez życie
Jednak w takim szale
W takim krzyku
Uwierz...Nie jest Ci doskonale!
Oczy Twoje złością płoną
Jesteś cała nią już napełniona
Kipisz w nerwach cała
i mi wmawiasz, że jesteś niedoskonała
Błagam, tłumaczę i krzyczę
Jedno mamy życie!
Nic nie warte jest na tyle,
by zwariować od niemocy!
Oferuję swoją pomoc, pytam i dzwonię
Ty w uparciu tkwisz po szyję
tak jak czupur nastroszony
Nerwowo rzucasz wulgaryzmy
że ta praca Cię stresuje
i życie domowe przekrzykuje
Nie masz spokoju w nocy
nie znajdujesz go i za dnia
Myślisz, płaczesz i wyklinasz
To na pracę, to na życie
Satysfakcji z nieba żądasz
tam kierujesz swoje rozżalone oczy
Tłumaczę i proszę:
Myśl o zdrowiu,
Proszę: Poskrom swoje złości!
Z dedykacją dla "Nerwuska" ...każdego ;)
przecież razem idziemy przez życie
Jednak w takim szale
W takim krzyku
Uwierz...Nie jest Ci doskonale!
Oczy Twoje złością płoną
Jesteś cała nią już napełniona
Kipisz w nerwach cała
i mi wmawiasz, że jesteś niedoskonała
Błagam, tłumaczę i krzyczę
Jedno mamy życie!
Nic nie warte jest na tyle,
by zwariować od niemocy!
Oferuję swoją pomoc, pytam i dzwonię
Ty w uparciu tkwisz po szyję
tak jak czupur nastroszony
Nerwowo rzucasz wulgaryzmy
że ta praca Cię stresuje
i życie domowe przekrzykuje
Nie masz spokoju w nocy
nie znajdujesz go i za dnia
Myślisz, płaczesz i wyklinasz
To na pracę, to na życie
Satysfakcji z nieba żądasz
tam kierujesz swoje rozżalone oczy
Tłumaczę i proszę:
Myśl o zdrowiu,
Proszę: Poskrom swoje złości!
Z dedykacją dla "Nerwuska" ...każdego ;)