Właśnie jak to z Nami jest..Będąc z natury żywiołowi,
tęsknimy za wyciszeniem, odosobnieniem, a Ci spokojniejsi na co dzień marzą o
szaleństwie. Wydawałoby się, że to jest taki schemat, którego trzeba się po nas
spodziewać. Idąc tu za własnym przykładem widzę jak wszyscy oczekują, że swój
uśmiech( jestem zawsze uśmiechnięta) powinnam mieć przyklejony na zawsze.
Jednak tak się nie da. Są dni, kiedy jestem zmęczona uśmiechaniem się, ba wręcz
robię to na siłę ( chyba w celu podtrzymania schematu ha ha). Dwa, jak jestem
radosna, to również powinnam pisać tylko z humorem, cały czas żartując i
'wygłupiając się'. Ileż ja się nagadam, że podobnie jak inni mam też drugą
stronę siebie - takie drugie JA i....Ciągnie mnie w tę stronę, gdzie zatrzymuję
siebie, swoje myśli na różne sprawy, które wzruszają, radują i niekiedy
powodują płacz.
Alex
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz