Kim się stałam
Trzęsącą się wariatką
Biegającą po korytarzach
Naszej klatki
Trzęsącą się wariatką
Biegającą po korytarzach
Naszej klatki
Natrętną sąsiadką
Zaczepiającą wszystkich by
Zdobyć parę groszy
Na szklaneczkę wódki
Zaczepiającą wszystkich by
Zdobyć parę groszy
Na szklaneczkę wódki
Biegającą furiatką
Która nawet w niedzielę
Spokój sąsiadom zakłóca
Budząc ich natrętnym
Do drzwi pukaniem
Która nawet w niedzielę
Spokój sąsiadom zakłóca
Budząc ich natrętnym
Do drzwi pukaniem
Żałosną hipochondryczką
Która od rana do wieczora
Opowiada dookoła jaka jest chora
Robiąc przy tym z męża potwora
Która od rana do wieczora
Opowiada dookoła jaka jest chora
Robiąc przy tym z męża potwora
Wymyślam historie życiem poparte
Płacząc na zawołanie
i nikotyną się dusząc
Boga w głos pomstuje także
Tych co mi nie wtórują
Płacząc na zawołanie
i nikotyną się dusząc
Boga w głos pomstuje także
Tych co mi nie wtórują
Nie wiem nawet kiedy
Upadek swój zaliczyłam
Na dno jego spadłam
Ślizgam się jak na ślizgawce
Nieporadnie płynę szukając
Czyjejś dłoni wyciągniętej
Na mój ratunek
Upadek swój zaliczyłam
Na dno jego spadłam
Ślizgam się jak na ślizgawce
Nieporadnie płynę szukając
Czyjejś dłoni wyciągniętej
Na mój ratunek
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz