Każdy na wiosce go znał
Jeździł najlepszym wozem
Wianuszkiem najpiękniejszych
Dziewczyn otoczony wszędzie
Brylował i grał pierwsze skrzypce
Taki król życia
Jeździł najlepszym wozem
Wianuszkiem najpiękniejszych
Dziewczyn otoczony wszędzie
Brylował i grał pierwsze skrzypce
Taki król życia
Dziecko szczęścia tak o nim
Mówili nigdy nie musiał na nic
Ciężko pracować los zawsze
Szczęście stawiał na jego drodze
Przyjaciółmi oblężony co noc
W różnych klubach balował
Mówili nigdy nie musiał na nic
Ciężko pracować los zawsze
Szczęście stawiał na jego drodze
Przyjaciółmi oblężony co noc
W różnych klubach balował
I w sporcie osiągał najlepsze
Wyniki zapowiadał się na
Gracza pierwszej ligi w pracy
Również dobrze mu szło
Aż do tego dnia
Wyniki zapowiadał się na
Gracza pierwszej ligi w pracy
Również dobrze mu szło
Aż do tego dnia
Wracając uderzył w jedyne
Drzewo na zakręcie ukryte
Skończyło się klawe życie
Sam został po swojej przygodzie
Wszyscy zgubili się gdzieś po drodze
Odeszli zniknęli cichaczem
Drzewo na zakręcie ukryte
Skończyło się klawe życie
Sam został po swojej przygodzie
Wszyscy zgubili się gdzieś po drodze
Odeszli zniknęli cichaczem
Teraz siedzi na wózku i obserwuje
Świat przez okno swojego pokoju
Które stało się jego więzieniem
Przeznaczeniem z góry narzuconym
Samotnym cierpieniem naznaczonym
Nikt nie odwiedza już króla życia
Świat przez okno swojego pokoju
Które stało się jego więzieniem
Przeznaczeniem z góry narzuconym
Samotnym cierpieniem naznaczonym
Nikt nie odwiedza już króla życia
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz