Koniec roku i mnie zmusił do swojego podsumowania...Dziś uświadomiłam sobie, że jesteśmy razem już prawie roczek. Pierwsza Nasza Rocznica!. To już za parę dni.......a ja do dziś pamiętam swoje obawy - zakładać, nie zakładać, uporządkować szufladę, czy dalej na kolejnych lat ją w ukryciu trzymać.
Pamiętam, te nasze pierwsze rozmowy - Ty i ja, wiesz w sumie chyba dobrze nam razem poszło. Od razu nadaliśmy na jednej fali. Czy żałuję? - nie warto było szybko odpowiem...Warto było odważyć się i na chwilę pokazać światu Alex - to szaleństwo wybrać z jej głowy...
Hmmm a potem powstała strona na fb - kolejny dowód mojej odwagi.. Długo mieszane miałam odczucia, zresztą wiesz, nasłuchałaś się ( ha ha ha)... Jedna smutniejsza chwila okazała się do przeżycia..Poznałam dużo fantastycznych ludzi, no i ......ile usłyszałam ciepłych, miłych słów - one będą zawsze dźwięczeć w mym sercu. Na zawsze je zapamiętam. Nieważne jak będzie, co przyniesie to ' potem '- spełniłam swoje marzenie delikatnie wyszłam z cienia..Piszę, piszę co mi w duszy gra, co boli, cieszy, co zatrzymuje mój wzrok...
A zatrzymuje ...Troje Aniołków odeszło...Cieszę się, że z nimi byłam....Wirtualnie poznałam...Pamiętam.
Ich pamięć zawsze będzie w moim <3 ...Choć boli i piecze, jakby to wczoraj było...
Tragedia...odejście Przyjaciela - moment, który spadł na mnie nagle, nie przygotował...Zabił... Później dużo jeszcze było tych chorób, pogrzebów...Smutek i łzy...
Dużo spraw się wyjaśniło - ob tak dalej, szły w kierunku prostej, ku słońcu...Z nadzieją trzymam różowy balonik szczęścia...
Zawodowo, chcę zmiany - kocham to co robię...Emocjonalnie stawiam znak zapytania. Dziwne chcieć uciec, by jednocześnie zostać...Kolejny rok będę pewnie jak wiatr się motać po duszy rozdrożach...ha ha
nie może być za spokojnie....Nie ze mną i szaleństwem
Wigilia - inna, spełniona
Jakie stawiam sobie wyzwania?. Stawiam....Trzeba mieć jakiś cel, iść do przodu. Zostawię je może na koniec - podsumowanie ha ha. Ok, pytasz to choć jedno powiem - skończyć kolejny, rozpoczęty kierunek.
Nauczyć sobie troszkę odpuszczać...
Dla Rodziny, Przyjaciół chcę zdrowia, pomyślności, oby zawsze w komplecie przy mnie byli.
Natomiast sobie życzę: zdrowia - to przede wszystkim i spokoju. Chciałabym jeszcze ...wykorzystać mądrze czas, jaki dany jest mi tu przeżyć......, odwagi, więcej czasu, mniej biegu, wiary, w to, że moje słowa dalej zatrzymają czyjeś oczy...Usłyszeć parę miłych słów - to zawsze jest miłe.
" Małe Istoty ", tak z nimi mam zawsze pełno - kochanej roboty...Ale mogły by być niekiedy mniej upierdliwe (kocham, jak walczą z uporem o własne zdanie - sama ich tego uczę i ii czasami żałuję). O nich to pewnie niejedno w tym roku jeszcze napiszę...
Właśnie chciałabym jeszcze troszkę popisać, oby mieć tą możliwość przykro by mi było odejść...
Tyle...
To takie moje podsumowanie wybiórcze , bo później w głowie myśli (pewnie jak szalone) będą zakłócać moją ciszę.
Kochani korzystając z okazji Dziękuję każdemu z Was osobno, za każdy moment bycia tu ze mną razem, zatrzymania się, czy to na chwilkę, czy to na dłużej. Za to, że mogłam poznać takie Fantastyczne Osoby - bo tak Was odbieram... Dziękuję, za każdy miły gest, ciepłe słowo...
Na Nowy Rok życzę Wam zdrowia, spokoju, wszelkiej pomyślności w każdej dziedzinie, chwili Waszego życia. przyjaciół sprawdzonych, żebyście mieli z kim Wasz sukces dzielić i wszystkiego tego, czego tu nie wymieniłam, a w Waszych myślach jest ukryte... No i może jeszcze żebyście zostali ze mną na kolejny rok... Najlepszego Nam na Nowy 2016 Rok!
Aaa no i na koniec tak już całkiem skromnie - żeby mój mąż zgodził się na jednego jeszcze kota >>^..^<< (śmiech)...
Alex
fot z internetu
,,Marzę o cofnięciu czasu. Chciałbym wrócić na pewne rozstaje dróg w swoim życiu, jeszcze raz przeczytać uważnie napisy na drogowskazach i pójść w innym kierunku..." J.L.Wiśniewski
środa, 30 grudnia 2015
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
O życiu słów kilka
W ramionach Ukryło się człowieczeństwo Przytulne przetrwało wieczność O życiu słów kilka... chciałam jabłko dostałam ogryzek miało...
-
Dziś na Dobranoc wiersz naszego Poety Niech wam się przyśni koszyczek wiśni... Gałązka wiśni Gdy ci się kiedyś przyśni na przykład...
-
W ramionach Ukryło się człowieczeństwo Przytulne przetrwało wieczność O życiu słów kilka... chciałam jabłko dostałam ogryzek miało...
-
W listopadzie niebo ciągle Płacze przywołuje tęsknotę Żalem serce ściska Wzruszenie pamięć Wyciska przywołuje Nieczytelne obrazy Twa...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz