sobota, 5 grudnia 2015

" Księżyc "

Noc zapadła mrokiem
Wszystko otuliła
Księżyc światło nie zdążył zapalić
W popłochu zgubił drogę
Przestraszony spadł na podłogę
Czarnej jak on ziemi
Poturlał się rogiem
Dzięki bogu że nie
Poszedł pod wodę
Zaskoczony nerwowe
Wykonał oddechy
Uspokojony w końcu
Swój rogal niczym
Nocną lampkę zapalił
Żeby odstraszyć nocy głębię
Ocieplić swoim światełkiem

Magiczny, dostojny, piękny. Każdy z nas patrząc nocą ze swojego okna ma wrażenie, że jest tylko jego. Należy tylko do niego. Powiernik naszych najskrytszych tajemnic, nocny drogowskaz. Przepiękna lampka na niebie...

Alex

O życiu słów kilka

W ramionach Ukryło się człowieczeństwo Przytulne przetrwało wieczność O życiu słów kilka... chciałam jabłko dostałam ogryzek miało...