Misja - Zostaw, to na święta!
Już została odwołana teraz można
Jeść do woli, ba nawet upadłego
Co nam tylko wpadnie w oko lub
Przyklei się do ręki - aż talerzyk
Solidnie się napełni
Już została odwołana teraz można
Jeść do woli, ba nawet upadłego
Co nam tylko wpadnie w oko lub
Przyklei się do ręki - aż talerzyk
Solidnie się napełni
Pchasz w żołądek niczym w śmietnik
Jak ten maratończyk na zawodach -
W pośpiechu na siłę dwanaście potraw
Non stop testujesz i w tych próbach gubisz
Już matematyczną rachubę - co już było
Co przed Tobą, a co jeszcze w ustach się
Pomieści, tych pyszności jest bez liku -
Jak tradycja nakazuje jeść do pomyślności
- Cały czas do tego nawiązuje
Jak ten maratończyk na zawodach -
W pośpiechu na siłę dwanaście potraw
Non stop testujesz i w tych próbach gubisz
Już matematyczną rachubę - co już było
Co przed Tobą, a co jeszcze w ustach się
Pomieści, tych pyszności jest bez liku -
Jak tradycja nakazuje jeść do pomyślności
- Cały czas do tego nawiązuje
Grzybowa, rybna, barszczyk
Potem karpik i dorzucisz śledzie
Kapusta z grochem namieszana
Też musi doczekać się spróbowania
O słodkościach nie zapomnij - makowiec
Keks, miodownik no i oczywiście sernik
Grecka ryba, kutia, aż żołądek krzyczy -
Basta!
Potem karpik i dorzucisz śledzie
Kapusta z grochem namieszana
Też musi doczekać się spróbowania
O słodkościach nie zapomnij - makowiec
Keks, miodownik no i oczywiście sernik
Grecka ryba, kutia, aż żołądek krzyczy -
Basta!
Nikt niestety na niego nie reaguje
Gęba jak u pelikana cały czas jest napełniana
Nie zarzuci jej nikt, że brak ma dziś ruchu
Mieli, gryzie i kosztuje wszystkie potrawy
Ze smakiem degustuje coś powieli,
Coś odrzuci- nowość jakąś dorzuci
A żołądek od szybkości niczym nakręcony
Futruje i z nadzieją myśli kiedy zostanie -
Zwyciężony i na kanapie odpocznie obalony
Gęba jak u pelikana cały czas jest napełniana
Nie zarzuci jej nikt, że brak ma dziś ruchu
Mieli, gryzie i kosztuje wszystkie potrawy
Ze smakiem degustuje coś powieli,
Coś odrzuci- nowość jakąś dorzuci
A żołądek od szybkości niczym nakręcony
Futruje i z nadzieją myśli kiedy zostanie -
Zwyciężony i na kanapie odpocznie obalony
Gospodyni dumnym okiem obserwuje
Czy jej kunszt kucharski aplauz zbiera
Nowe smaki pod niebiosa wychwala
To poleca, to podstawia, wszystko
Jednakowo zachwala i w tym rytmie
Świątecznym to obżarstwo zapowiada
Się chyba do niedzieli
Czy jej kunszt kucharski aplauz zbiera
Nowe smaki pod niebiosa wychwala
To poleca, to podstawia, wszystko
Jednakowo zachwala i w tym rytmie
Świątecznym to obżarstwo zapowiada
Się chyba do niedzieli
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz