środa, 30 grudnia 2015

" Taki sobie niby erotyk "

Dziś Ktoś ( <3 ) rzucił mi takie oto wyzwanie: Alex -napisz dla mnie erotyk...hm w erotykach to ja raczej słaba.....jednak podjęłam się wyzwania i tak oto napisałam:

„ W oczekiwaniu”
Dni wolno mi bez Ciebie płyną. Nie ma Cię już tyle czasu, tęsknota dokucza mi już coraz mocniej. Dziś siedzę i patrzę w okno wieczór otula widok za oknem… Wszystko przypomina mi Ciebie... Nawet czas sennie płynie… Jestem taka samotna! Wiem, że niedługo już do mnie wrócisz…. Moje ciało tak bardzo dopomina się już Twojego dotyku...Usta tęsknią do namiętnych pocałunków..Już na tą myśl ciało samo w łuk się wygina. Przypominam sobie zapach Twojej skóry, włosów…. Czuję jak cały pokój pachnie już Tobą…
Otwieram wino wolno sączę czerwony trunek… Trzymam go długo w ustach i delikatnie przełykam. Alkohol jak Ty, delikatnie we mnie wnika …Wypełnia mnie ..Ciepło rozchodzi się po mym ciele… Tak czule dotyka. ..potrzebuję teraz twoje dłonie! Niech one jak szalone masują me spragnione ciało…..Tęsknię coraz bardziej…. Sama już nie wiem czy to ciało, czy to alkohol we mnie szaleje… Ileż jest dziś we mnie tej namiętności! Tak Cię dziś pragnę…. Kupiłam sobie nowe pończochy teraz wiatr z okna je delikatnie obejmuje…..  Ja czuję na nogach Twoje już dłonie… Boże , jakie to wszystko jest szalone!...Ciało wariuje w obłędzie namiętności…. Tak chcę z Tobą tej bliskości! Fizycznego zespolenia , dzikiej namiętności…..
Kolejny łyk wina zostawia kroplę na mych ustach ona chwilkę na niej tańcuje potem delikatnie niczym Twój języczek pieści mą szyję i delikatnie spływa coraz niżej i niżej ……teraz na brodawce się zatrzymuje …..ciepło procentu ją czule pielęgnuje , tak jak Ty – z dbałością w szczególe..zamykam oczy i wyobrażam sobie co byś teraz z nią robił. Jakbyś ja ssał..długo i namiętnie. Tarmosił i szarpał… Językiem na wszystkie strony wyobracał….. Lizał z lubieżną dzikością… Tym nie pohamowanym zawzięciem  a ja bym w rozkoszy stękała… I prosiła no dalej zrób to ze mną…. Pokaz mi jak bardzo za mną tęskniłeś.  Czy Twoja tęsknota od mojej jest porównywalna …..Dotykaj mnie mocno , obracaj me ciało… Ściągnij z nóg pończochy , zerwij majtki… Hm…… przyjemnie …. Czuję na sobie Twoje ciało, drżysz jak ja w rozkoszy… Zlizujesz cały czas wino.
Teraz Twoje usta rozgrzane odnalazły mój pępek – Boże miej go w opiece..Jesteś już taki napalony…. nie panujesz nad dotykiem … Wszystko to takie już dzikie - nie mamy nad sobą kontroli… Chcemy nasze ciała w jedno zespolić….. Szybkiego sexu, takiego do woli, który rozładuje nasze napięcie, odpręży …..i do następnego numerku nas zachęci…. Będziemy tak chyba całą noc wynagradzać sobie tę naszą rozłąkę…
Dopijam wino…. Ciało wykończone rozkoszą… znowu myśli o tobie……  Czuję jeszcze ciepło, które pieści me podbrzusze…

Wracasz w poniedziałek ….hm jeszcze raz kupię to wino i naszykuję pończochy…

Nie wiem co o tym myśleć..... ;)

Alex


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

O życiu słów kilka

W ramionach Ukryło się człowieczeństwo Przytulne przetrwało wieczność O życiu słów kilka... chciałam jabłko dostałam ogryzek miało...