czwartek, 17 grudnia 2015

" Odwieczni przeciwnicy "

Usiedli raz anioł z diabłem
Po przeciwnych stronach
Żaden siebie nie woła
Wzrokiem niczym dziki unika
Zanikła między nimi rozmowa
Pojawiła się milczenia zmowa
Siedzą tak razem ale osobno
Żaden nie wydusza z siebie
Pierwszego słowa
Jeno spojrzenie ukradkiem
Między sobą wymieniają
Ale tak, aby drugi pierwszego
Na tym nie dorwał
Ta cisza długa niczym
Mur chiński zdaje się nie
Mieć swojego końca ani
Nie zapowiada szczęśliwego
Rychłego finału jakby miała
Mieć oddźwięk u drzwi trybunału
W końcu anioł zebrał się na odwagę
I pierwszy pochylił się w pokorze
Ale diabeł jak to na czarta przystało
Odebrał to za podejrzaną zwadę
Pokłócili się wzrokiem nim słowo
Między sobą wybąknęli
Niczym przeciwnicy chęć zgody
Po drodze zgubili
I tak po dziś dzień trwa ta ich
Napięta sytuacja żaden z
Żadnym nie czuje potrzeby
Konfliktu załagodzenia
I nie podejmuje próby
Pogodzenia

Od lat obserwujemy to starcie 'Dobra ze Złem '. Obserwujemy tę słowną przepychankę. Uczy się nas odróżniania tego, co dobre, tego co złe. Oczywiście to, co każdy z nas wybiera jest różne i sprawą indywidualną, co z tego wynika?. Czy 'Dobro' zawsze, podobnie jak w bajce wygrywa, czy bardziej w pozycji Lidera wyprzedza je 'Zło'? Odpowiedź zostawiam Nam samym....

Alex


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

O życiu słów kilka

W ramionach Ukryło się człowieczeństwo Przytulne przetrwało wieczność O życiu słów kilka... chciałam jabłko dostałam ogryzek miało...