Niczym księżniczka
Nocą w ukryciu opuszczam
Swój pilnie strzeżony zamek
Porzucam stronę dobroci
Przybieram czarcie wcielenie
Z uśmiechem na ustach wiem że sobie
Poszaleję w mroku i ujdzie mi to
Wszystko na sucho
Nocą w ukryciu opuszczam
Swój pilnie strzeżony zamek
Porzucam stronę dobroci
Przybieram czarcie wcielenie
Z uśmiechem na ustach wiem że sobie
Poszaleję w mroku i ujdzie mi to
Wszystko na sucho
Noc wszystkie zło odkryje
Diabelskie korzenie już
Wypuszczają swoje odnogi
I ciągną mnie na różne
Wątpliwe drogi jak macki
Kuszą na boki zachęcają
By ulec frywolności pozbyć
Się jasności umysłu
Diabelskie korzenie już
Wypuszczają swoje odnogi
I ciągną mnie na różne
Wątpliwe drogi jak macki
Kuszą na boki zachęcają
By ulec frywolności pozbyć
Się jasności umysłu
Zdyszana budzę się dniem
Otwieram z przerażeniem oczy
Dobrze że to znowu kolejny
Mój tylko mroczny sen
Wstaje szukam kapci na zimnej
Posadzce naraz w coś zaplątały
Się moje nogi dotknęły dziwnej
Śliskości zaglądam pod łóżko
Z trupiej czaszki świecą się
Czerwienią złowieszcze oczy
Otwieram z przerażeniem oczy
Dobrze że to znowu kolejny
Mój tylko mroczny sen
Wstaje szukam kapci na zimnej
Posadzce naraz w coś zaplątały
Się moje nogi dotknęły dziwnej
Śliskości zaglądam pod łóżko
Z trupiej czaszki świecą się
Czerwienią złowieszcze oczy